Zranione skrzydła
Znów dziś przeszła obok mnie
Jej postać rozmyła się w porannej mgle
Kiedyś mówiła: Kocham Cię
Czy byłem zbyt blisko by ją usłyszeć?
Czy zbyt daleko by zrozumieć?
I tylko rumieniec na Jej twarzy
Pozwala mi sądzić
Że byłem dla Niej Kimś ważnym
Nigdy nie powiedziałem Jej
Tego co chciałby usłyszeć
Nigdy nie umówiłam się
Z Nią
Czy ja tego nie chciałem?
Czy ja nie chciałem
Dostrzec uśmiechu na jej Twarzy?
Czy nie wierzyłem że to się może zdarzyć?
Czy jeszcze nadejdzie dzień
Kiedy nasze drogi znów skrzyżują się
Czy powiem Jej wówczas
Że minął dostateczny czas
Jak Ranne Ptaki
Które marzą o wspólnym locie
Których trzepot skrzydeł
Przerywa ciszę
Jesteśmy skazani no rozłąkę
Ona tu
A ja tam
Znów zostałem sam…
1.05.2009
nigdy nie będzie dobry czas
OdpowiedzUsuńbo rozłąka zawsze boli
na zawsze zmienia jego i ją