piątek, 16 października 2015

Moja księga

Moja księga

Ktoś postanowił o mnie zadbać

Wyczyścił moją księgę

wybielił

Ale nie wziął pod uwagę tego

że To wszystko co zapisywałam zostało zapisane w człowieku

W Jego umyśle... może i sercu...

Czy wybielenie jest pozytywną rzeczą?

Czy to iż nie mam dostępu do kart księgi to źle?

A może to właśnie dzień kiedy powinnam zacząć od nowa?

Ale co? Życie?

Nie... przecież moja życie trwa nieprzerwanie ładnych parę lat

Ale mi się napisało...

Taaak ładnych parę lat ktoś mi skasował

To był piękny okres w moim życiu

Moja księga ma się dobrze

jest szczęśliwa...

A ja będę w niej zapisywać co mi w duszy gra...

24 października 2008

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz