Ale to już było...
Siedziałam przy otwartym oknie
Wiał halny
Przyniósł nadzwyczaj ciepłe powietrze...
Patrzyłam na jasne niebo
A przed moimi oczami
na wietrze tańczyły liście
Czasem samotne
Takie piękne pełne barw
Czasem szare
Zatrzymywały się na chwilę
Tak jakby chciały zajrzeć
i dowiedzieć się co robię
Może chciały poznać moje myśli?
Może chciały poznać mnie?
I kiedy były blisko
Wiatr znów porywał je
Ku swemu przeznaczeniu...
31 października 2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz