sobota, 3 września 2016

Trwaj chwilo! Trwaj...

Rozpłakało się wrześniowe niebo
A my staliśmy bez ruchu
To tylko ciepły letni deszcz
Magia chwili zatrzymała nas
Chwyciłeś mnie za rękę
Poczułam ciepło bijące od Twego serca
Moje serce wołało głośno
Trwaj chwilo! Trwaj...
Zachód Słońca nad morzem
- jedno z najpiękniejszych moich wspomnień

g.19.39 3 września 2016 sobota

5 komentarzy:

  1. Oj gdyby tylko chwila mogła trwać wiecznie .... ale z drugiej strony, w jednej piosence jest jakoś tak:

    ''Nic nie trwa wiecznie, niebezpiecznie
    jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie.''

    Pozdro ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli ja bym proponował złoty środek w takim razie. :) Bo chwile to faktycznie coś, co w trudnych momentach trzyma nas w miarę w całości, a z drugiej jednak chwile mijają po mniejszej czy większej jednostce czasu.

    Coś w tym stylu. Albo pisać czy nie pisać? Czasem mam takie pytania w głowie.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo to taka przewrotność z mojej strony nieco. Z jednej strony utwór pana Rojka, który mnie rusza bardzo. Z drugiej mój tekst pod tę muzykę, inna interpretacja jej. I tak jest to, co jest. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. -- nie da si zatrzymać czasu, a szkoda.. pozostają wspomnienia i wiersze, do których z czułością będziemy wracać po latach...
    -- pozdrawiam .... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na przykład za odgadnięcie zagadki nagradzam tę osobę swoim wierszydłem. :)

    Tak mi się wydaje, że to nagroda odpowiednia dla rozwiązywania zagadek plażowego sfinksa.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń