Jesień już...
Pierwszy, drugi, trzeci...
Liczę dni jesieni
Jakże inna jest Ta Pani Jesień dziś
Nie założyła swej barwnej sukienki
z kolorowych liści
Ale dziś pierwszy kasztan trafił do mej ręki
wzięłam go do kieszeni...
Zostanie ze mną na długo...
Czasem potrafi przetrwać lata
Zmienia się z czasem...
Tata mi zawsze mówił
że kasztany mają dobrą energię...
Clara
25.09.2015 g . 19.58
piątek
Witaj Claro. Choć ta Pani Jesień, nie ubrała jak zwykle swej kolorowej sukienki. To ty ją w nią ubrałaś, pisząc te słowa. Kasztany, one choć milczą, potrafią wiele przekazać. Potrafią nie tylko przekazać swoją dobrą energię, ale też sentyment, niekiedy żal, ale też wspomnienia i radość przyszłości. Zbyt wiele brakuje słów, by to opisać. Twój tata, miał rację. Pozdrawiam i wiesz, że jak zawsze serdecznie.
OdpowiedzUsuńO dobrej energii kasztanów też słyszałam i w nią wierzę :)
OdpowiedzUsuń