Tajemnica
03 luty 2009Jesteś moim niespełnionym marzeniem
Wkradasz się jak złodziej
Który nie kradnie
Na ustach Twoich pozostawiam
Delikatny smak swych ust
O poranku stajesz się słonecznym promieniem
Przed którym nie sposób zakryć oczy
Nocą świecisz jak księżyc
Rozświetlając ciemno nocy
Przy Tobie nie boję się żyć
A życie to właśnie to przed czym
Czasami próbuję uciekać
Bądź mi ostoją
Bądź tratwą kiedy wpadnę na głęboką wodę
Ogrzej mnie swym ciepłem
Kiedy mi tak bardzo zimno
Powiedz kiedy będzie lato
Bym poczuła ciepło
A tymczasem chcę zasnąć
Kocham Cię
Dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz