Moja poezja jest prawdą życiem i snem...
Niebo czyste, bez chmur
Wczoraj deszcz solidaryzował się ze mną
Serce krwawiło
Teraz spokojniejsze
Tak jak moje ukochane morze
Przyszedł czas na spokój
Wiem , będą jeszcze groźne fale
Po burzy zawsze wychodzi Słońce
g.7.18 30 sierpnia 2025
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz